Bez awantur, hejtu i nienawiści. Społeczeństwo dojrzałe emocjonalnie
Kłótnie, wyzwiska, wzajemne oskarżenia. Tak wyglądają zarówno rozmowy polityków w telewizji, jak i wymiana zdań ich sympatyków na Twitterze/X. Polityka dzieli rodziny, a nasze społeczeństwo jest spolaryzowane jak nigdy wcześniej. Jednak ewolucja i nauka dają nam wszelkie możliwe narzędzia, aby to zmienić. Ten moment jest już bliżej niż nam się wydaje.
Chociaż minęły tysiące lat odkąd ludzie przestali zamieszkiwać jaskinie, nadal jesteśmy zdominowani przez ten pierwotny instynkt, który sprawia, że żremy się ze sobą jak pierwsze prymitywne plemiona. A gdyby tak dojrzeć i sprawić, że w naszej przestrzeni publicznej będzie inaczej?
Wpolskimmiescie.pl – obserwuj na Facebooku i dyskutuj z innymi czytelnikami
Społeczeństwo dojrzałe emocjonalnie. Wszystko w rękach polityków?
Społeczeństwo dojrzałe emocjonalnie buduje swoją przyszłość poprzez dialog. Nie ma kłótni o podłożu światopoglądowym – są rozmowy, dyskusje, argumenty i dążenie do kompromisu. W kwestiach dotyczących całych społeczności, demokratyczna większość kieruje się logiką, nie emocjami.
Politycy nie przeprowadzają co cztery lata rewolucji i nie obsadzają ważnych stanowisk wyłącznie ludźmi z własnego środowiska. Zwycięska partia zarządza państwem i pilnuje, aby realizować wieloletni, wspólny plan.
Nowy premier dokonuje audytu poszczególnych ministerstw, zapoznaje się z propozycjami nowych ministrów ze wszystkich ugrupowań, które społeczeństwo wybrało i wybiera z nich tych najlepszych – na podstawie kompetencji, doświadczenia, umiejętności zarządczych i komunikacyjnych.
Społeczeństwo dojrzałe emocjonalnie nie kłóci się w kwestiach światopoglądowych, bo ma świadomość tego, że tworzą je ludzie o różnych poglądach. Celem nie jest zdominowanie jednych przez drugich czy narzucenie mniejszości woli większości. Clue społecznego ładu to kompromis.
Wpolskimmiescie.pl – obserwuj na Instagramie i nie przegap nowych treści
Nie hejt, a dialog. Debata publiczna bez nienawiści
Nie ma nic złego w tym, że różnimy się w opiniach. Problemem jest to, jak te opinie przedstawiamy i jak polemizujemy z poglądami innymi niż nasze. Zamiast próbować zrozumieć, wychodzimy z założenia, że nasza racja to jedyna słuszna racja, prawda objawiona. Zamiast dyskutować i wymieniać się przemyśleniami, atakujemy, obrażamy, stygmatyzujemy. W mniejszym lub większym stopniu robi to każdy z nas – podczas rodzinnej sprzeczki, komentując czyjś wpis w mediach społecznościowych, krzycząc podczas manifestacji. Sam robiłem to dziesiątki razy, jednocześnie będąc przekonanym, że postępuję prawidłowo.
To, co w ludzkiej naturze najpiękniejsze, to umiejętność pracy nad sobą oraz nieograniczone możliwości emocjonalnego i duchowego rozwoju. Każdego dnia możemy stawać się lepszą wersję samych siebie. To od naszego zachowania zależy, jak zachowywać będą się politycy, którzy chcą nas do siebie przekonać.
Wpolskimmiescie.pl – obserwuj na Twitterze i bądź na bieżąco
Od czasów Jagiellonów żyjemy w Polsce wielokulturowej, w której można być dumnym ze swojej tradycji, historii i wiary, a jednocześnie otwartym na nowe, bez agresji do tego, co inne. Czerpmy z tego dziedzictwa garściami. Bądźmy dumni z tego kim jesteśmy, nie wstydźmy się swoich przekonań, ale nie odbierajmy prawa do tego samego innym. Nie krzyczmy, ale mówmy. Nie narzucajmy, ale tłumaczmy. Nie hejtujmy, ale rozmawiajmy.
Redaktor Naczelny