Fabryka trolli w polskim internecie. Jak bronić się przed dezinformacją i hejterami?
W sieci funkcjonuje zorganizowana fabryka trolli. To kilkadziesiąt grup, które tworzą setki hejterów. Wiele wskazuje na to, że Roman Giertych, pod pozorem stworzenia inicjatywy obywatelskiej “Sieci Na Wybory”, powołał do życia skoordynowaną armię anonimowych trolli, zrekrutowanych spośród radykalnych zwolenników Donalda Tuska, znanych w przestrzeni publicznej jako patosubkultura #SilniRazem.
Wyzwiska, wulgaryzmy i odczłowieczanie osób, które krytykują rząd Donalda Tuska. Przemocowe komentowanie wpisów przeciwników politycznych i ich zwolenników. Prześladowanie, donoszenia, ostracyzm, groźby karalne. Hejtowanie w sieci może przybierać różne formy. Najczęstszą i najpopularniejszą z nich jest hejt werbalny, który polega na wysyłaniu wiadomości lub pisaniu obraźliwych komentarzy.
W przypadku peowskiej farmy trolli dodatkową praktyką jest pompowanie sztucznych zasięgów poprzez tzw. hasztagi dnia. Kulisy działalności hejterskich cyber-bojówek Tuska zdradził Profesor Pingwin, który dołączył do kilku takich grup.
Obserwuj wpolskimmiescie.pl na Facebooku – jest nas już ponad 20 tysięcy!
“Każdy ma się wykazywać i aktywnie spamować”
Profesor Pingwin poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że dołączył incognito do kilku grupek stworzonych w ramach “Sieci Na Wybory” przez Giertycha. – Powiem Wam, że to co tam się odbywa to jest jakieś szaleństwo. Każdy z jego koordynatorów (co najmniej kilku, ale jest ich chyba więcej) ogarnia po kilkadziesiąt (!) oddzielnych grupowych czatów, w których są zgrupowani ludzie (po kilkadziesiąt/set osób na jednym) zaprzęgnięci do promowania jego codziennych hashtagów. Czaty mają nadane numerki, jak w jakimś obozie pracy. Presja jest tam ogromna, od rana jest jak na zmianie w fabryce: koordynator wrzuca grafikę z hashtagiem dnia i zaczyna się spamowanie oraz wzajemne podbijanie sobie zasięgów – napisał.
Wpolskimmiescie.pl – obserwuj nas na Instagramie i nie przegap nowych treści
– Każdy ma się wykazywać i aktywnie spamować hashtagiem cały dzień, no i oczywiście podbijać posty największych guru Silnych Razem. Dosłownie przed chwilą było pisane, że hashtag: “FujaraZiobro” słabo idzie i trzeba podbijać. Efekt? Już jest najpopularniejszy. Możemy sobie tu śmieszkować i wrzucać codziennie jakiś hashtag, żeby poddenerwować Giertycha, ale on stworzył taką machinę propagandową, że aż ciarki przechodzą: tak, on stworzył realne farmy trolli idące w tysiące osób. Oczywiście już dawno powinien to zbadać i opisać jakiś dziennikarz, bo to potężne narzędzie do manipulowania opinią publiczną, ale nikt tematu nawet nie tknął, bo i po co się przemęczać – zwrócił uwagę Profesor Pingwin.
Wpolskimmiescie.pl – obserwuj nas na Twitterze i bądź na bieżąco
Co zrobić, gdy mamy do czynienia z #SilniRazem?
▪️ Nie wchodzić w interakcje, żeby nie podbijać im zasięgów
▪️ Zgłaszać hejterskie wpisy łamiące regulamin X
▪️ Prostować ich kłamstwa i propagandę poprzez dodawanie uwag społeczności pod ich wpisami
▪️ Wyciszać lub blokować ich konta
▪️ Zgłosić sprawę na policję, gdy widzimy wpisy, które mogą wypełniać znamiona hejtu. Zrób wtedy screena i załącz go do zawiadomienia, które należy złożyć w wybranej jednostce policji lub prokuratury.