NEWSY

“Jestem ofiarą hejtu”. Oskar Szafarowicz apeluje o zaprzestanie kampanii nienawiści

– Apeluję o zaprzestanie prowadzenia kampanii hejtu i dyskredytacji, zanim zdarzy się kolejna tragedia – powiedział Oskar Szafarowicz z Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości. W specjalnym oświadczeniu przyznał, że stał się obiektem zaplanowanej i z żelazną konsekwencją prowadzonej nagonki. Chłopak obawia się o bezpieczeństwo własne i swoich najbliższych.

Do władz Uniwersytetu Warszawskiego trafił list otwarty z apelem, aby Oskar Szafarowicz został relegowany z uczelni. Autorką pisma jest rzeczniczka Unii Europejskich Demokratów, Daria Brzezicka. Dziewczyna twierdzi, że student UW przyczynił się do nagonki na rodzinę posłanki PO Magdaleny Filiks, która w ubiegłym tygodniu poinformowała o śmierci swojego nastoletniego syna.

Wpolskimmiescie.pl – obserwuj na Facebooku i dyskutuj z innymi czytelnikami

Nie żyje syn Magdaleny Filiks. Oskar Szafarowicz wydał oświadczenie

Oskar Szafarowicz otrzymał w ostatnich dniach dziesiątki pogróżek. W związku z tym wygłosił oświadczenie przed kampusem Uniwersytetu Warszawskiego. – Wszyscy jesteśmy świadkami niewyobrażalnej tragedii. Śmierci młodego człowieka, która wstrząsnęła również mną – powiedział.

Działacz Forum Młodych PiS wyznał, że stał się ofiarą “zaplanowanej i z żelazną konsekwencją prowadzonej nagonki”. – Najbardziej ubolewam nad tym, że wzbierająca fala hejtu i nienawiści dotyka również moją rodzinę. Obawiam się o bezpieczeństwo własne i moich najbliższych – oświadczył.

Oskar Szafarowicz wydał specjalne oświadczenie

Chłopak wyznał, że otrzymuje setki wiadomości o treści “PiS-wski śmieć”, “podczłowiek” czy “gnida”.

Wpolskimmiescie.pl – obserwuj na Instagramie i nie przegap nowych treści

Nie hejt, a dialog. Debata publiczna bez nienawiści

W ostatnich latach nic nie spolaryzowało nas tak bardzo jak polityka. Ryba psuje się od głowy i język nienawiści jest dziś powszechny niemal w każdej dziedzinie naszego życia – od relacji rodzinnych i sąsiedzkich, po sztukę, showbiznes, a nawet i Kościół. I to nasza wina, nasza wina, nasza wielka wina. Wszyscy jesteśmy temu winni.

Ludzie tworzą miejsca, a miejsca tworzą ludzie. To my kreujemy język debaty publicznej, a on kreuje nas. Nie krzyczmy, ale mówmy. Nie narzucajmy, ale tłumaczmy. Nie hejtujmy, ale rozmawiajmy. Każdy z nas tworzy świat wokół nas i każdy z nas może uczynić go przyjaźniejszym. Zacznijmy już teraz.

Wpolskimmiescie.pl – obserwuj na Twitterze i bądź na bieżąco

Duża zmiana może rozpocząć się od małej zmiany w nas samych. Więcej na ten temat pisze w swoim apelu redaktor naczelny wpolskimmiescie.pl, Kamil Starczyk.