KULTURANEWSY

Nie oceniajmy książek po okładkach, a filmów po zwiastunach. Szum wokół produkcji “Zielona Granica”

Decyzją Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji we wszystkich kinach studyjnych w Polsce ma być wyświetlany specjalny spot poprzedzający projekcję filmu “Zielona Granica” Agnieszki Holland.

Informację przekazał minister Błażej Poboży, który nazwał film Agnieszki Holland “obrzydliwym paszkwilem”. –Ten film pokazuje w sposób skrajnie niesprawiedliwy, nieuprawniony, krzywdzący, całą profesjonalną formację, żołnierzy. Jest krzywdzący dla instytucji polskiego państwa i dla Polaków – powiedział podsekretarz stanu w MSWiA.

Spot zaprezentowano podczas wspólnej konferencji ministra z rzeczniczką Straży Granicznej Anną Michalską. Pokazano w nim m.in. archiwalne nagrania z kryzysu na przejściu granicznym w Kuźnicy i zdjęcia zapory.

Wpolskimmiescie.pl – obserwuj na Facebooku i dyskutuj z innymi czytelnikami

Kamil Starczyk: pójdę do kina i sam ocenię

Jako redaktor naczelny portalu wpolskimmiescie.pl, miłośnik i krytyk kina, dziennikarz i obywatel, postanowiłem, że pójdę do kina na film “Zielona Granica” Agnieszki Holland, aby samodzielnie wyrobić sobie zdanie na temat tej produkcji. Obszerna recenzja ukaże się tutaj po weekendzie.

Kilka słów ode mnie do fanów i krytyków filmu:

  1. Nie oceniajmy książek po okładkach, a filmów po zwiastunach
  2. To dramat, fantazja twórców, a nie film dokumentalny
  3. Dzieło świadczy o twórcy, a nie o widzu/krytyku. Jeżeli zakłamuje rzeczywistość i np. przypisuje winy niewinnym, wstydzić powinni się twórcy, a nie widzowie
  4. Jeżeli okazałoby się, że Agnieszka Holland wykorzystała potężne narzędzie, jakim jest sztuka, do uprawiania populizmu i propagandy, to kompromituje to ją, Agnieszkę Holland, a nie wszystkich Polaków
  5. Sztuki nie odbiera się dosłownie, filmu nie ocenia się wybiórczo po jakiejś scenie. Zastanówmy się wspólnie co twórca chciał przekazać nam, odbiorcom. Na co chciał zwrócić naszą uwagę? Dyskusję na jaki temat chciał wywołać? W jakim świetle go to przedstawia? Bo dzieło najwięcej mówi przede wszystkim o jego twórcy, nie o jego odbiorcach.

Wpolskimmiescie.pl – obserwuj na Instagramie i nie przegap nowych treści

Agnieszka Holland i “Zielona Granica”. Skąd tyle kontrowersji?

“Zielona Granica” to polski dramat filmowy w reżyserii trzykrotnie nominowanej do Oscara Agnieszki Holland, zainspirowany sytuacją na polsko-białoruskiej granicy. Film opowiada o losach dwóch rodzin: polskiej rodziny mieszkającej w pobliżu granicy i syryjskiej rodziny, która próbuje przedostać się do Europy.

Główną bohaterką filmu jest Julia, lekarka, która mieszka w niewielkiej miejscowości na Podlasiu. Julia pracuje w szpitalu w Białymstoku, gdzie przyjmuje pacjentów, którzy trafiają do niej po przekroczeniu granicy. Pewnego dnia Julia poznaje Basię, młodą Polkę, która pracuje jako wolontariuszka w ośrodku dla migrantów. Julia i Basia zaczynają współpracować, aby pomagać migrantom, którzy trafiają na polską granicę.

Wpolskimmiescie.pl – obserwuj na Twitterze i bądź na bieżąco

Film wywołał gorącą dyskusję w przestrzeni publicznej na długo przed premierą. Jedni zachwalają obraz za poruszającą historię i zaangażowanie, drudzy atakują Agnieszkę Holland i oskarżają ją o antypolskość. Producenci wskazują, że “Zielona Granica” jest fikcją, ale scenariusz filmu powstał na bazie prawdziwych wydarzeń, które dzieją się tuż obok nas. Przygotowania do filmu miały objąć setki godzin analizy dokumentów, wywiady z uchodźcami, strażnikami granicznymi, mieszkańcami pogranicza, aktywistami i ekspertami.

“Zielona Granica” w kinach od 22 września.

Kamil Starczyk